Politycy Lewicy tłumaczą się we Wrocławiu
Politycy Lewicy podczas konferencji prasowej we Wrocławiu podzielili się kilkoma swoimi uwagami. Między innymi skomentowali ostatnią aferę związaną z funduszem odbudowy. Chodzi o pieniądze z Unii Europejskiej, które mamy dostać w związku z pandemią COVID-19. Niektórym mogłoby się wydawać, że pieniądze trzeba brać, jak dają. Tylko czy na pewno nie ma tu żadnych argumentów przeciw? Wiele osób przypomina, że budżet unijny bierze się ze składek poszczególnych państw członkowskich. Przyjęcie tych pieniędzy widzą więc jako niepotrzebne zadłużanie się.
Sojusze i konflikty na polskiej scenie politycznej 2021 r.
Problem polega na tym, że za przyjęciem tego funduszu opowiedziały się partie Lewica oraz Zjednoczona Prawica (czyli PiS oraz koalicjanci). Dlaczego wywołało to tak wielkie oburzenie? Wiele obserwatorów sceny politycznej postrzega to jako sojusz między PiS-em a Lewicą. Jest to problem głównie ze względu ostatnio wydarzenia społeczne takie jak seria protestów, bo wydaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Pod tym względem PiS i Lewica są na zupełnie przeciwnych szalach, więc każde ich wspólne działanie może być uznane przez wyborców za zdradę ideałów.
Skoro już wspomnieliśmy o proaborcyjnych demonstracjach, to sprawę tej dziwnej kolaboracji PiS-u z Lewicą rozbuchał także Strajk Kobiet. Wcześniej postulaty Lewicy kojarzyły się z wartościami prezentowanymi przez tę organizację feministyczną. Teraz jednak ze względu na stanowisko wobec tego funduszu, drogi Lewicy i Strajku Kobiet się rozeszły. Strajk Kobiet zdecydował się poprzeć Koalicję Obywatelską i jawnie krytykuje dzisiaj Lewicę. Te organizacje feministyczne, które wciąż popierają Lewicę, odwracają się od Strajku Kobiet. Do takich można zaliczyć stowarzyszenie Dziewuchy Dziewuchom.
Politycy Lewicy wyjaśniają swoje decyzje
We Wrocławiu mogliśmy usłyszeć, że porozumienie Lewicy z PiS-em ma na celu wsparcie odbudowy gospodarki. Chodzi o 770 mld zł, które ma trafić do Polski. Do tego przedstawiciele tej partii zaznaczyli, że owo porozumienie nie oznacza poparcia dla dotychczasowych działań rządu.
– Usiedliśmy m.in. z premierem polskiego rządu po to, żeby dyskutować o pieniądzach na szpitale, na mieszkania, dla branż takich, jak turystyka czy gastronomia. W sprawie przyszłych pieniędzy dla Polaków usiedlibyśmy nawet z diabłem i żeśmy usiedli – powiedział Włodzimierz Czarzasy, który w czwartek przemawiał na wrocławskim rynku.
Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że Krajowy Plan Odbuwy to projekt, który poparła nie tylko Lewica. Również dostał on aprobatę ze strony PSL a także Polski 2050 Szymona Hołowni. Czarzasty wyjaśnił także, że nie będzie krytykował Platformy Obywatelskiej za to, że wstrzymała się od głosu. Przypominamy, że przyjęciu tego planu sprzeciwiła się także Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Wydarzenie to jest więc jednym z dowodów na to, że poglądy gospodarcze nie muszą iść w parze z kwestiami społecznymi. PiS i Lewica to partie o bardzo podobnych poglądach gospodarczych, które ogólnikowo można nazwać lewicowymi. Mimo to partię rządzącą kojarzy się z prawicą ze względu na deklarowane przez nią prawicowe wartości. Również nazwa koalicji, do której należy PiS, nazywa się Zjednoczona Prawicy, co może wzbudzać mylne skojarzenia w kwestiach ekonomicznych.
Zobaczymy czy ten plan „odbudowy” nie przyniesie nam więcej szkody niż pożytku…