Na Ołtaszynie wybuchł pożar. Jest jeden ranny

Do pożary doszło o godzinie siedemnastej. Miejscem jego wybuchu było mieszkanie znajdujący się przy ul. Strachowskiego 26. Niestety jedna osoba odniosła poważne obrażenia.

Od biura prasowego Państwowej Straży Pożarnej dowiadujemy się, że mieszkanie znajduje się na drugim piętrze. Tam właśnie wybuchł pożar, który spowodował poważne zagrożenie dla mieszkańców. Na szczęście strażakom w porę udało się wygrać z ogniem. Żaden z mieszkańców nie stracił życia, choć jedna osoba została ranna.

Po więcej wiadomości z Wrocławia zajrzyj tutaj!

Co mogło być przyczyną pożaru?

Dlaczego w ogóle w mieszkaniu wybuchł pożar? Najprawdopodobniej doszło do zapalenia się linoleum. Ten przypominający drewno materiał jest łatwopalny i może stanowić zagrożenie, kiedy w pomieszczeniu ktoś zaprószy ogień. Dlatego też powinniśmy się zastanowić, gdy urządzamy sobie mieszkanie, czy na pewno chcemy, aby nasza podłoga zawierała właśnie linoleum. Być może lepszym rozwiązaniem będzie klasyczna wykładzina. Ona również nie jest niezniszczalna, ale jeśli obawiamy się pożaru, to może być bezpieczniejszą opcją.

Utrudnienia na drodze

Niestety, wybuch pożaru spowodował utrudnienia na drodze. Kierowcy, którzy tego dnia musieli przejechać przez Ołtaszyn, mogli nieco spóźnić się do swojego docelowego miejsca. Kiedy pojawiło się zagrożenie, koniecznym było zabezpieczenie terenu tak, aby żadna postronna osoba nie weszła do niebezpiecznej strefy. Mogłoby się to skończyć utratą zdrowia lub życia, a takiego ryzyka służby państwowe nie mogą zaakceptować. Na szczęście polskie służby po raz kolejny udowodniły, że wiedzą, jak radzić sobie w takich chwilach. Udało się nie tylko zabezpieczyć okolicę, ale także pokonać pożar, który nigdzie dalej się nie rozprzestrzenił. Rozprzestrzenienie się pożaru jest jednym z największych zagrożeń, gdy w danym miejscu pojawia się ogień. Czasami z jednego mieszkania przedostaje się do drugiego, a wtedy znacznie większa część osób znajduje się w niebezpieczeństwie.

Wysokie straty

Niestety ogień był dosyć duży, więc i straty będą wysokie. Każde takie zdarzenie losowe wiąże się z poważnymi stratami finansowymi, ale to wciąż lepsze niż zginąć w płomieniach żywcem.