Na jednej z wrocławskich ulic doszło do zderzenia trzech samochodów. Jakby tego było mało, jeden z nich wjechał z potężnym impetem w przystanek. Niestety, na przystanku znajdował się akurat mężczyzna, który czekał na autobus. Uderzenie było tak silne, że nie miał on szans przeżyć tego zderzenia. Zdarzenie było tak nagłe, że o uniku też nie mogło być mowy. Oczywiście na miejscu po chwili pojawili się ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli reanimacji. Mimo tych starań, nie udało się uratować mężczyzny.
Groźny wypadek we Wrocławiu. Mężczyzna nie żyje
Miejscem zdarzenia było skrzyżowanie ulicy Kolejowej z Grabiszyńskiej. Doszło do niego okolicach godziny 6:30. To właśnie wtedy kierowcy dwóch samochodów – BMW i audi – jechali w stronę centrum. Niestety nie udało im się bezpiecznie dojechać w wybrane miejsce, bo w pewnym momencie kierowca audi wykonał niewłaściwy manewr. Zdecydował on, że zmieni pas na lewy, ale nie zauważył pewnego szczegółu. Otóż po pasie już poruszał się inny pojazd. W chwili, gdy kierowca zdecydował się wykonać skręt, było już za późno, aby się wycofać. Zderzenie było bardzo mocne i ucierpieli na tym nie tylko kierowcy tych dwóch pojazdów. W kraksie wziął udział jeszcze trzeci samochód, który odbił się, a następie uderzył w przystanek autobusowy. Na nim zaś znajdował się mężczyzna, który nie zdążył uniknąć rozpędzonego samochodu. Śmierć nastąpiła na miejscu.
Różne rzeczy dzieją się na drodze
Wypadek nie jest czymś, o czym myślimy codziennie. Kiedy wyjeżdżamy z domu, nie przypuszczamy, że nasza podróż może się okazać śmiertelna dla nas lub dla innych osób. Każdy wypadek jest jednak indywidualny i ma swoje własne cechy charakterystyczny. Czasami np. udzielenie pomocy poszkodowanym jest zbyt trudne, aby przysłać zwykłą karetkę i trzeba wzywać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przykładem takiego zdarzenia była niedawna kraksa w Kwidzynie. Wtedy przyczyną wypadku było nieprzepisowe wymuszenie pierwszeństwa, ale oczywiście potencjalnych przyczyn wypadków może być wiele. Nierzadko jest nią wątpliwy stan trzeźwości któregoś z uczestników.