„Mieszkanie Plus” we Wrocławiu. Nowe osiedle z tego programu

Przy ul. Białowieskiej we Wrocławiu powstanie wkrótce osiedle będące częścią programu „Mieszkanie Plus”. Wykonaniem inwestycji zajmie się spółka PFR Nieruchomości oraz PKP. W miejscu tym pojawi się mniej więcej 450 mieszkań. Na jego terenie pojawią się także garaże podziemne a lokale usługowe.

Nowa metoda projektowania

Podczas projektowania nowego osiedla architekci wykorzystają nową technologię, która pozwoli na użycie elektronicznego zapisu. Ten z kolei zostanie użyty do stworzenie trójwymiarowego modelu. To pozwoli na dużo większą precyzję podczas determinowania kształtu poszczególnych pomieszczeń oraz upewnienia się, po zbudowaniu budynku nie będzie w nim żadnych nieprawidłowości.

Po co powstał program „Mieszkanie Plus”?

Samo słówko „plus” sugeruje, że program dotyczy jakiejś ponadpodstawowej formy wsparcia. I tak faktycznie jest. Ma być ono okazane mniej zamożnym rodzinom, które nie są w stanie same kupić dla siebie mieszkania. Jest to problem bardzo wielu Polaków. Wynajmują oni mieszkania, a cena wynajmu okazuje się pożerać większość ich pensji. Sytuacja robi się jeszcze poważniejsza, gdy trzeba wychować większą liczbę dzieci. Nie można wtedy myśleć tylko o sobie, ale trzeba robić wszystko, aby zapewnić rodzinie byt. A co w sytuacji, gdy rodzice robią wszystko, co mogą, i okazuje się to niewystarczające? Wtedy właśnie w grę wchodzi wsparcie rządowe, np. w formie programu „Mieszkanie Plus”.

Program nie wszędzie się przyjął

Okazuje się, że program „Mieszkanie Plus” nie jest aż tak idealny, jak planowano. W niektórych miejscach okazał się klapą. Na przykład w Konstancinie. Trudno jednak powiedzieć, czy więcej jest plusów, czy minusów. To czy ocenimy program pozytywnie czy negatywnie zależy już głównie od tego, o jakim mieście mówimy. Różne samorządy poradziły sobie w kompletnie inny sposób. Choć program jest państwowy, to jednak nie da się całością zarządzać z perspektywy narodowej. Dlatego część odpowiedzialności spadła właśnie na samorządy, które radzą sobie raz lepiej, raz gorzej. Od czego to zależy? Przede wszystkim od sprawnej administracyjni i poziomu komunikacji pomiędzy mieszkańcami a włodarzami.