W kontekście zbliżającego się rywala, Puszczy Niepołomice, trener drużyny piłkarskiej Śląska Wrocław, Jacek Magiera, potwierdził, że nowicjusz Ekstraklasy ma swój unikalny styl gry i stanowi zagrożenie podczas stałych fragmentów meczu. Niemniej jednak, po serii czterech kolejnych zwycięstw, Śląsk Wrocław nie ma zamiaru spocząć na laurach. „Po czterech zwycięstwach z rzędu nie mamy zamiaru się zatrzymywać. Jedziemy do Krakowa walczyć o maksimum punktów” – zapowiedział trener.
Śląsk Wrocław ma powody do optymizmu. W ostatnich czterech meczach odnieśli same zwycięstwa, co jest osiągnięciem, które udało im się zdobyć ostatnio pięć lat temu. Dzięki tej serii wygranych, drużyna pod wodzą trenera Magiery awansowała na drugie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
„To nie jest proste zadanie, aby odnieść cztery zwycięstwa z rzędu, ale nam się to udało. Mimo to, nie zamierzamy na tym poprzestać. Teraz zmierzamy do Krakowa, aby stawić czoła Puszczy, w co głęboko wierzę, że uda nam się utrzymać naszą imponującą serię zwycięstw. Mając nadzieję, że to nasza dyscyplina oraz boiskowy spryt przesądzą o końcowym wyniku. Mimo, iż nasz przeciwnik jest nowicjuszem ligi, paradoksalnie to może być dla nas najtrudniejszy mecz do tej pory”, dodał Magiera.