lekarka

Lekarka z Wrocławia nękana przez trzy kobiety

Lekarka z Wrocławia doznała nękania

Lekarka z Wrocławia naraziła się nie dawno na bardzo serie bardzo przykrych sytuacja. Po wprowadzeniu nowych przepisów sanitarnych w przychodni, wiele osób odwróciło się przeciwko wrocławiance. Nie doszło do żadnych poważnych konfrontacji, ale przed jej domem pojawiła się pikieta. Gdyby miało to miejsce jedynie przed miejscem pracy, to można byłoby zrozumieć reakcję mieszkańców. Jednak w sytuacji, gdy nachodzi się kogoś tam, gdzie on mieszka, mamy do czynienia z bardzo poważną sprawą. W grę wchodzi nie tylko komfort psychiczny pokrzywdzonej, ale również jej dobre inie, które protestujący naruszyli.

Gdzie są granice demokratycznego protestu?

Organizowanie pikiety jest jedną z form demokratycznego protestu. Obywatele mają takie samo prawo do tego jak do demonstracji i marszów. Pytanie tylko, w którym miejscu jest granica? W tej sytuacja pikieta była pod domem lekarki, więc doszło do naruszenia jej prywatności. Poczucie zagrożenia mogło więc towarzyszyć nie tylko jej, ale też jej bliskim. Jakie zamiary mieli protestujący? Nie ma póki co dowodów na to, ze ktoś miał intencję wyrządzenia jej fizycznej krzywdy, ale w takich sytuacjach groźba zawsze wisi w powietrzu. Lekarka nie mogła mieć pewności, czy ktoś nie wybije jej szyby kamieniem, albo nie będzie chciał użyć wobec niej przemocy. Mamy więc do czynienia z poważnym nękaniem, które przekracza formę zwykłego obywatelskiego prawa. Jak potoczy się sprawa dalej? Czy lekarka będzie domagała się sprawiedliwości na drodze sądowej i czy uczestników protestu spotka za to kara?

Czym jest nękanie?

Z nękaniem mamy do czynienia, gdy nasze zachowanie wobec drugiej osoby jest regularne i uciążliwe. Powoduje ono poczucie zagrożenia i może mieć negatywne skutki psychiczne. Nie mówimy więc już o sytuacji, w której po prostu domagamy się od kogoś wyjaśnień albo określone akcji, ale jest to forma przemocy psychicznej. Ta forma przemocy jest często ignorowana, bo wielu osobom wydaje się, że przemoc polega tylko na fizycznej konfrontacji. Niestety wcale tak nie jest i może również pojawić się na płaszczyźnie psychicznej. Bywa ona nieraz groźniejsza od fizycznego starcia. Osoby, które jej doświadczają, często doznają stanów depresyjnych i lęków. W skrajnych przypadkach może to doprowadzić ofiarę do targnięcia się na swoje życie.