Trzy pojazdy zderzyły się na 118 kilometrze autostrady A4, co doprowadziło do wybuchu pożaru

Z informacji uzyskanych wstępnie wynika, że kierowca samochodu marki Skoda zatrzymał się na końcu korka drogowego, który powstał na skutek prac związanych z instalacją systemu odcinkowego pomiaru prędkości. Niefortunnie, dwa pozostałe samochody osobowe nie zdołały zahamować na czas i uderzyły w stojącą Skodę. To zaniedbanie ostrożności ze strony ich kierowców przyczyniło się do powstania kolizji.

W wyniku tego zdarzenia, jeden z uszkodzonych pojazdów stanął w płomieniach. Na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji świadków na miejscu, udało się szybko opanować sytuację i ugasić ogień.

Mimo dramatyczności sytuacji, żadna z osób uczestniczących w zdarzeniu nie doznała poważnych obrażeń. Aktualnie na odcinku autostrady A4, gdzie doszło do wypadku, ruch odbywa się bez większych utrudnień.