Funkcjonariusze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) wystosowali do dyrekcji Polskiego Radia Wrocław apel o przeproszenie narodu polskiego za „dyskredytowanie polskiej radiofonii poprzez obchody niemieckich jubileuszy”. Według oficjalnego stanowiska KRRiT, niewłaściwe jest celebrowanie rocznicy powstania rozgłośni, która w swoich początkowych latach była instrumentem opresji.
24 sierpnia bieżącego roku, stacja Radio Wrocław zorganizowała wydarzenie na świeżym powietrzu pod nazwą „Stulecie radiofonii nad Odrą”. Celem tej imprezy było uczczenie sto lat od momentu powstania stacji radiowej.
Historia rozpoczęła się we Wrocławiu w 1924 roku, kiedy to uruchomiono pierwszą stację radiową, Schlesische Funkstunde. Niespełna dziesięć lat później, stacja ta została przemianowana na Reichssender Breslau. Podczas drugiej wojny światowej, rozgłośnia ta była wykorzystywana jako medium propagandowe przez Józefa Goebbelsa, niemieckiego ministra propagandy. Krytycy wydarzenia plenerowego podkreślili ten fakt, argumentując, że uczestnictwo Polskiego Radia Wrocław w obchodach rocznicy powstania stacji radiowej jest aktem braku szacunku dla historii Polski.
„Jest mi smutno, że niektórzy nie zrozumieli celu naszej imprezy plenerowej, która miała na celu upamiętnienie setnej rocznicy pierwszej transmisji radiowej w tym mieście. Właśnie z tej okazji chcieliśmy przybliżyć naszym słuchaczom aktualne Polskie Radio Wrocław, które nadaje na terenie całego Dolnego Śląska, a także miejskie Radio RAM i naszą antenę Radio Wrocław Kultura. Pomimo kontrowersji, cieszymy się, że wydarzenie odwiedziło kilkanaście tysięcy słuchaczy i udało nam się zorganizować udaną imprezę promocyjną”- skomentował całą sytuację Tomasz Duda, likwidator stacji, w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP).