Dolnośląskie drogi sparaliżowane przez trudne warunki pogodowe i liczne stłuczki

Bezpieczna jazda po dolnośląskich drogach okazała się niemożliwa, gdy w piątkowy wieczór nadeszły wcześniej zapowiedziane przez synoptyków intensywne opady śniegu. Tego dnia doszło do serii kolizji, które znacząco utrudniły ruch, głównie na dolnośląskim fragmencie autostrady A4.

Nie ominęła nas kolejna niefortunna sytuacja na autostradzie A4. Na wysokości 115. kilometra drogi doszło do zderzenia samochodu osobowego z barierami energochłonnymi. W wyniku tego zdarzenia prawy pas drogi w kierunku Zgorzelca został zablokowany. Miejsce zdarzenia znajdowało się między węzłami Udanin a Budziszów. Szczęśliwie, w tym przypadku nie odnotowano żadnych osób rannych.

Podczas piątkowego wieczoru, na licznym odcinkach autostrady A4, ruch drogowy był poważnie ograniczony. Najbardziej utrudnione warunki panowały w pobliżu węzłów Kostomłoty oraz Wądroże Wielkie i na obszarze Legnicy – w obie strony. Sytuacja wymagała także interwencji drogowców na drodze S3, gdzie teren stawał się górzysty – tam należało zwolnić i zachować szczególną ostrożność. Równie skomplikowana sytuacja panowała na drogach krajowych numer 8, 5 oraz 35.

Dodatkowo na autostradzie A4 doszło do serii wypadków i awarii pojazdów, które wywołały powstanie licznych korków. Po godzinie 20 nastąpił kolejny incydent na 100. kilometrze autostrady A4, na wysokości Mikołajewic. Tam samochód osobowy zjechał z drogi lądując w rowie. Mimo że nikomu nie stała się krzywda, prawy pas w stronę Legnicy i Zgorzelca był całkowicie zablokowany.