W sobotnie popołudnie, tuż przed godziną 18:00, patrol Wydziału Ruchu Drogowego w Legnicy zatrzymał kierowcę, którego styl jazdy wzbudził podejrzenia. Samochód poruszał się zygzakiem, a brak sygnalizacji manewrów wzbudził natychmiastową reakcję funkcjonariuszy.
Zaskakujące fakty ujawnione podczas kontroli
Podczas kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą siedzi 40-letni mieszkaniec Legnicy. Mężczyzna próbował zmylić policjantów, podając dane swojego bliźniaka. Jednak szybka weryfikacja w systemie wykazała, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co dodatkowo pogorszyło jego sytuację.
Testy potwierdzają obawy
Policjanci podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających. Tester narkotykowy potwierdził te przypuszczenia, a dalsze badania krwi miały dostarczyć dodatkowych dowodów. Odkrycie to znacząco wpłynęło na dalszy rozwój sytuacji.
Niespodziewane odkrycie w pojeździe
Podczas przeszukania samochodu funkcjonariusze natknęli się na trzy zawiniątka z folii aluminiowej, zawierające metamfetaminę i marihuanę. Kierowca przyznał, że narkotyki należały do niego, co skutkowało jego natychmiastowym zatrzymaniem i przewiezieniem do policyjnego aresztu.
Potencjalne konsekwencje prawne i finansowe
Za popełnione wykroczenia drogowe mężczyzna otrzymał mandaty o łącznej wartości 900 złotych. Jednak głównym problemem są poważniejsze przestępstwa, za które może mu grozić nawet do 5 lat więzienia, w tym złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz posiadanie narkotyków. Dodatkowo odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających.
Interwencja policji w Legnicy pokazuje, jak nieprzewidywalne mogą być wyniki rutynowych kontroli na drodze. W tym przypadku, uważność funkcjonariuszy ujawniła nie tylko naruszenia drogowe, ale także przestępstwa narkotykowe, co podkreśla znaczenie ich czujności dla bezpieczeństwa lokalnej społeczności.
Źródło: Policja Dolnośląska
