Poranny śnieg sparaliżował ruch kolejowy na głównym dworcu we Wrocławiu. Utrudnienia dotknęły setki pasażerów, którzy już od wczesnych godzin zmagają się z poważnymi opóźnieniami pociągów. Sytuacja ta wywołała duży niepokój wśród osób planujących podróże zarówno lokalne, jak i dalekobieżne.
Problemy na trasach dalekobieżnych
Największe opóźnienia dotyczą pociągów relacji Wrocław-Przemyśl oraz Gdynia-Praga. Skład Rozewie, kursujący z Wrocławia do Przemyśla, zanotował opóźnienie aż 144 minut według stanu na godzinę 8:10. Baltic Express, jadący z Gdyni do Pragi, utknął na trasie z niemal równie dużą stratą czasową – 138 minut.
Utrudnienia pogodowe i skutki opadów
Obfite opady śniegu skutecznie utrudniają pracę kolejarzy i służb technicznych. Pokryte śniegiem tory ograniczają przepustowość linii, a jednoczesne awarie infrastruktury dodatkowo wstrzymują kursowanie pociągów. W konsekwencji pasażerowie zmuszeni są do długiego oczekiwania na peronach.
Krótsze opóźnienia na połączeniach regionalnych
Nieco lepsza sytuacja panuje na wybranych trasach regionalnych. Pociąg Mamry, obsługujący połączenie z Wrocławia do Olsztyna, spóźnił się o 42 minuty. Choć opóźnienie jest mniejsze niż w przypadku składów dalekobieżnych, dla wielu dojeżdżających stanowi poważne utrudnienie.
Praca służb i zalecenia dla pasażerów
Akcja Zima trwa nieprzerwanie od nocy – ekipy techniczne usuwają śnieg i starają się zapewnić przejezdność torów. Jednak prognozy meteorologiczne nie napawają optymizmem: przewidywane są kolejne opady, co może oznaczać kontynuację utrudnień. Osoby wybierające się w podróż koleją powinny śledzić bieżące komunikaty i przygotować się na możliwe dalsze opóźnienia.
Źródło: wroclaw.pl
