Wieczór 18 listopada na drodze krajowej nr 8 w rejonie Boguszyna mógł skończyć się tragicznie przez brawurową jazdę jednego z uczestników ruchu. Funkcjonariusze z kłodzkiej drogówki zatrzymali młodego kierowcę Toyoty, który na odcinku objętym ograniczeniem do 50 km/h poruszał się z prędkością aż 105 km/h. Urządzenie pomiarowe nie pozostawiło wątpliwości co do wykroczenia.
Surowe konsekwencje dla pirata drogowego
22-latek został natychmiast skontrolowany przez policjantów. Sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że już wcześniej popełniał wykroczenia za kierownicą. Tym razem jego lekkomyślność zakończyła się wysokim mandatem – musi zapłacić 3 tysiące złotych oraz otrzymał 13 punktów karnych. Dodatkowo, w wyniku rażącego przekroczenia prędkości, stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Słaba znajomość przepisów – realne zagrożenie na drogach
Takie incydenty przypominają, że brak respektowania ograniczeń prędkości znacząco zwiększa ryzyko wypadków. Każdy, kto prowadzi pojazd zbyt szybko, naraża na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale również innych uczestników ruchu. To realny problem, z którym na co dzień mierzą się mieszkańcy regionu i lokalna policja.
Policja apeluje do kierowców o rozsądek
Funkcjonariusze podkreślają, że przestrzeganie przepisów drogowych ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich osób korzystających z infrastruktury drogowej. Mandaty oraz punkty karne stanowią nie tylko karę za przewinienia, ale mają również wartość edukacyjną. Funkcjonariusze regularnie przypominają: to od postawy i rozwagi kierowców zależy, czy lokalne drogi będą bezpieczne.
Źródło: Policja Dolnośląska
