Mieszkańcy centrum Wrocławia są zaniepokojeni po serii incydentów, które miały miejsce w poniedziałkowe popołudnie w ścisłym centrum miasta. Wśród poszkodowanych znalazł się wolontariusz działający na rzecz SOS Wrocław, który padł ofiarą napaści nieznanego sprawcy. Według ustaleń redakcji, inną osobą pokrzywdzoną tego dnia była mieszkanka Wrocławia – do obu zdarzeń doszło w niedużej odległości czasowej i przestrzennej.
Brak formalnego zgłoszenia utrudnia działania
Chociaż relacje o atakach pojawiły się w mediach społecznościowych oraz lokalnych serwisach, do tej pory nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie na policję. To uniemożliwia wszczęcie pełnego postępowania wobec sprawcy i ogranicza możliwości dochodzenia. Policja zaznacza, że każda osoba pokrzywdzona lub będąca świadkiem podobnych sytuacji powinna jak najszybciej zgłosić się na komisariat.
Intensywne czynności wyjaśniające
Funkcjonariusze prowadzą jednak działania w oparciu o dostępne informacje i próbują ustalić przebieg obu incydentów. Analizowane są nagrania z monitoringu oraz zeznania świadków. Wstępne ustalenia wskazują, że w obu przypadkach sprawca mógł być tą samą osobą, dlatego śledczy rozważają połączenie obu spraw w jedno postępowanie.
Policja prosi o kontakt
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat okoliczności tych zdarzeń lub tożsamości sprawcy, aby zgłaszali się do najbliższego komisariatu lub kontaktowali się telefonicznie. Zapewniono, że każda przekazana informacja będzie traktowana poważnie. Funkcjonariusze podkreślają, że bezpieczeństwo mieszkańców jest priorytetem, a sprawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, jeśli tylko uda się go zidentyfikować.
Na bieżąco monitorowane są także inne zgłoszenia dotyczące podobnych incydentów w tej części miasta. O postępach śledztwa funkcjonariusze będą informować w kolejnych komunikatach.
Źródło: facebook.com/biuroprasoweUMW
