Niecodzienna interwencja służb ratunkowych miała miejsce w miniony czwartek na placu budowy przy ul. Januszowickiej we Wrocławiu. Pracownicy natrafili tam na przedmiot, który natychmiast wzbudził ich niepokój. Jak się okazało, byli świadkami rzadkiego i niebezpiecznego odkrycia z czasów II wojny światowej — potencjalnego niewybuchu.
Podejrzany przedmiot na budowie – szybka reakcja pracowników
Podczas prowadzonych prac remontowych robotnicy zauważyli w ziemi obiekt o nietypowym kształcie, który nie przypominał żadnych współczesnych narzędzi budowlanych. Rozsądek zwyciężył — natychmiast przerwali prace i zawiadomili policję. Dzięki ich czujności możliwe było podjęcie działań zanim doszło do jakiegokolwiek niebezpiecznego incydentu.
Służby potwierdzają zagrożenie i uruchamiają procedury
Na miejscu szybko pojawił się patrol policji, który dokonał wstępnej oceny sytuacji. Okazało się, że znalezisko przypomina pocisk rakietowy z serii „Katiusza”. Ze względu na potencjalne ryzyko wybuchu, wezwano specjalistyczny zespół saperów. Po analizie eksperci określili promień zagrożenia na około 150 metrów, co wymusiło natychmiastowe wyznaczenie strefy bezpieczeństwa.
Bezpieczna ewakuacja mieszkańców i pracowników
Decyzja o ewakuacji obejmowała nie tylko osoby zatrudnione na budowie, ale także mieszkańców sąsiadujących z placem nieruchomości. Według szacunków teren musiało opuścić od 500 do 600 osób. W akcji ewakuacyjnej uczestniczyli policjanci, Straż Miejska oraz specjaliści z Centrum Zarządzania Kryzysowego, dbając o sprawny i bezpieczny przebieg całej operacji. Dla ewakuowanych przygotowano miejsce schronienia, a służby informowały na bieżąco o sytuacji.
Akcja rozminowania – profesjonalizm służb
Po sprawdzeniu terenu i upewnieniu się, że nikogo nie ma w strefie zagrożenia, saperzy zabrali się do pracy. O godzinie 10:30 przystąpili do wydobycia i zabezpieczenia niewybuchu. Pocisk został przetransportowany na poligon, gdzie miała się odbyć jego neutralizacja. Dzięki precyzyjnemu działaniu wszystkich zaangażowanych służb oraz dyscyplinie mieszkańców, cała akcja przebiegła bez komplikacji. Już około godziny 11:15 mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów.
Bezpieczeństwo najważniejsze – jak reagować na podejrzane znaleziska?
Wrocławskie służby przypominają, że przedmioty przypominające niewybuchy mogą się wciąż pojawiać podczas prac ziemnych w różnych częściach miasta. Zdecydowanie zabrania się samodzielnego dotykania lub przemieszczania takich obiektów. Kluczowe jest szybkie powiadomienie odpowiednich służb, oddzielenie znaleziska od osób postronnych oraz zachowanie bezpiecznego dystansu do momentu przyjazdu specjalistów. Szczególna ostrożność dotyczy dzieci, które nie zawsze są świadome zagrożenia.
Wydarzenia na Januszowickiej po raz kolejny pokazują, jak ważna jest czujność i szybka reakcja mieszkańców oraz profesjonalizm służb ratunkowych. Dzięki współpracy i sprawnej organizacji uniknięto tragedii i przypomniano, że bezpieczeństwo zawsze powinno być priorytetem — zarówno na placach budów, jak i w codziennym życiu.
źródło: Bieżące informacje – Komenda Miejska Policji we Wrocławiu