W najbliższą sobotę mieszkańcy Wrocławia będą mieli okazję pożegnać Artura Sękowskiego – wybitnego kierowcę rajdowego, który zginął tragicznie podczas niedawnego Rajdu Nyskiego. Zaplanowane uroczystości rozpoczną się 18 października o godzinie 12:00 w Bazylice Mniejszej pw. św. Elżbiety we Wrocławiu. Msza święta upamiętniająca sportowca zgromadzi zarówno rodzinę, jak i przedstawicieli środowiska sportowego oraz lokalnych sympatyków motorsportu.
Ostatnie pożegnanie na Cmentarzu Osobowickim
Po zakończonej mszy żałobnej w świątyni, kondukt pogrzebowy wyruszy w stronę Cmentarza Osobowickiego. O godzinie 13:30 rozpocznie się ceremonia pochówku w Alei Zasłużonych – miejscu przeznaczonym dla szczególnie cenionych mieszkańców miasta. Organizatorzy spodziewają się obecności licznych osób, które zechcą oddać cześć zmarłemu i okazać wsparcie jego bliskim.
Śmierć, która wstrząsnęła społecznością
Artur Sękowski, urodzony i wychowany we Wrocławiu, zginął 12 października, mając 40 lat. Jego śmierć podczas jednego z etapów Rajdu Nyskiego była zaskoczeniem zarówno dla kibiców, jak i znajomych ze świata sportów motorowych. Był znany z niezwykłego zaangażowania oraz determinacji, co przez lata przyniosło mu sympatię nie tylko fanów, ale także rywali i kolegów z branży.
Dziedzictwo i inspiracja dla młodych pasjonatów motoryzacji
Pamięć o Arturze Sękowskim jest żywa wśród osób, które zetknęły się z nim na trasach rajdowych i poza nimi. Jego postawa wielokrotnie motywowała młodych kierowców do rozwijania swoich umiejętności i wiary we własne możliwości. Dla wielu pozostanie symbolem oddania sportowi i przykładem, że pasja może prowadzić do realizowania marzeń, nawet jeśli droga ku temu niesie ze sobą ryzyko.
Miasto żegna sportowca, który na trwałe zapisał się w historii lokalnych rajdów oraz w sercach tych, którzy mieli szansę poznać go osobiście. Wspólne uroczystości staną się okazją do refleksji nad jego życiem oraz znaczeniem, jakie miał dla społeczności Wrocławia.
źródło: facebook.com/biuroprasoweUMW