Wrocławianie od dłuższego czasu muszą zmagać się z utrudnieniami na zachodniej części wiaduktu przy alei Jana III Sobieskiego. Od niemal dwóch lat w tym miejscu ruch odbywa się tylko jednym pasem, co skutkuje regularnymi korkami i frustracją kierowców. Choć mieszkańcy oczekiwali rozpoczęcia remontu już wcześniej, inwestycja wciąż nie doczekała się realizacji.
Kluczowe opinie wciąż w toku
Główną przyczyną opóźnień pozostają formalności niezbędne do ruszenia z pracami. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska dwukrotnie przesunęła termin wydania decyzji środowiskowej, co uniemożliwiło miastu zakończenie etapu projektowania. Jak informuje przedstawicielka RDOŚ, powodem były uzupełnienia dokumentacji, których domagały się służby ochrony środowiska. Miasto dostarczyło brakujące materiały, więc decyzja środowiskowa powinna pojawić się w najbliższych tygodniach.
Co dalej z procedurą?
Po uzyskaniu kluczowych opinii urzędnicy będą musieli wykonać kolejne kroki administracyjne. Chodzi o zdobycie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego, a także pozwolenia na budowę. Dopiero po sfinalizowaniu tych formalności będzie można ogłosić przetarg na realizację robót, co według miejskich planów powinno nastąpić pod koniec bieżącego roku.
Przebieg remontu i wpływ na ruch
Remont ma objąć najpierw zachodni wiadukt w kierunku centrum. Po ukończeniu tej części drogowcy przeniosą się na drugą nitkę prowadzącą do Długołęki. Podczas prac przejezdność alei Jana III Sobieskiego zostanie utrzymana w obu kierunkach, choć mieszkańcy muszą się liczyć z okresowymi zmianami w organizacji ruchu.
Stan techniczny wymusza inwestycję
Pilność przeprowadzenia modernizacji potwierdzają wyniki ekspertyz. Technicy wskazali na poważne zużycie elementów wiaduktów, typowe dla konstrukcji powstałych w latach 80. Bez gruntownego remontu nie byłoby możliwe utrzymanie bezpieczeństwa tysięcy korzystających z tej trasy kierowców. Całość prac planowana jest na około dwa i pół roku, a rozpoczęcie robót przewiduje się na wiosnę 2026 roku.