Czajkowskiego wciąż w dziurach: mieszkańcy żądają konkretów w sprawie remontu!

Podwórko przy Czajkowskiego 9-11 od miesięcy przypomina tor przeszkód, a mieszkańcy nie kryją rozczarowania przedłużającymi się obietnicami poprawy warunków. Dziury i koleiny to codzienność, mimo zapowiedzi, że do końca 2024 roku miejsce to doczeka się remontu. Sprawdziliśmy, skąd biorą się opóźnienia i kiedy rzeczywiście można spodziewać się zakończenia prac.

Obietnice inwestycji kontra realia na podwórku

Dokładnie rok temu miasto ogłosiło program renowacji podwórek i osiedlowych ulic, obejmujący również ulicę Czajkowskiego. Całość prac miała pochłonąć blisko 1,3 mln zł, a zakres obejmował wymianę nawierzchni na kilku zaniedbanych odcinkach, w tym właśnie pod numerami 9-11. Mieszkańcy z nadzieją przyjęli tę informację, licząc na poprawę komfortu życia. Niestety, na miejscu w dalszym ciągu królują wyboje, które niejednemu kierowcy napsuły krwi, a piesi wciąż muszą omijać kałuże po każdym deszczu. „Nic się nie zmieniło, auta nadal rysują podwozia na dziurach, a dzieci nie mają gdzie się bezpiecznie bawić” – komentują rozgoryczeni mieszkańcy.

Co opóźnia realizację remontu?

Plan zakładał, że nowe nawierzchnie pojawią się nie tylko przy Czajkowskiego, ale również na ulicach Olszewskiego, Reja, Grunwaldzkiej i Krakowskiej. Z pierwotnych założeń udało się zakończyć prace tylko na jednej z lokalizacji. Jak tłumaczą przedstawiciele miejskiej spółki Wrocławskie Mieszkania, opóźnienia wynikły z konieczności dokonania dodatkowych uzgodnień geodezyjnych oraz zmian w użytych materiałach – o co zawnioskował sam wykonawca. Konieczność ponownej analizy dokumentacji oraz dostosowania planu robót spowodowała przesunięcie terminów. Mieszkańcy nie kryją zawodu, czując się zbywani formalnościami, a nie otrzymując konkretnych informacji o terminie rozpoczęcia prac w ich okolicy.

Czy jest szansa na realną poprawę?

W ostatnich dniach wykonawca otrzymał formalne wytyczne – od tej chwili na ukończenie wszystkich zaplanowanych modernizacji ma 150 dni. Daje to szansę, że najpóźniej do końca roku mieszkańcy Czajkowskiego 9-11 doczekają się nowej, równej nawierzchni i uporządkowanego otoczenia. Miasto zapewnia, że obecny harmonogram jest już ostateczny i nie przewiduje dodatkowych przesunięć, ale kontrolę nad postępami zapowiedziała również Rada Osiedla. Lokalna społeczność ma nadzieję, że tym razem zapowiedzi nie zakończą się tylko na papierze, a zrealizowany remont poprawi bezpieczeństwo i wygodę codziennego życia.

Jakie zmiany odczują mieszkańcy?

Remont podwórka oznacza nie tylko nową nawierzchnię, ale również przebudowę miejsc parkingowych, lepsze odwodnienie oraz nasadzenia zieleni. Poprawa infrastruktury powinna rozwiązać problem zalegających kałuż oraz umożliwić dzieciom bezpieczniejszą zabawę. Mieszkańcy liczą także na uporządkowanie ruchu samochodów i zwiększenie liczby miejsc postojowych. To szczególnie ważne w kontekście rosnącej liczby aut w tej części miasta.

Perspektywa na najbliższe miesiące

Choć mieszkańcy Czajkowskiego 9-11 są sceptyczni po wcześniejszych niepowodzeniach, harmonogram prac został jasno określony, a wykonawca musi zmieścić się w narzuconych terminach. Władze miejskie zobowiązały się do regularnego informowania o postępach. Warto przypomnieć – to nie tylko kwestia wygody, ale także bezpieczeństwa wszystkich użytkowników podwórka. Pozostajemy w kontakcie z mieszkańcami i będziemy informować o kolejnych krokach w tej sprawie.