W Strzelinie trwa szeroko zakrojone śledztwo w sprawie serii przestępstw przeciwko mieniu, które wzbudziły niepokój wśród mieszkańców kilku powiatów Dolnego Śląska. Wydarzenia nabrały tempa w połowie września, kiedy to funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie zatrzymali 38-letniego mieszkańca gminy Borów. Mężczyzna podejrzewany był o udział w licznych kradzieżach. Po zebraniu mocnych dowodów usłyszał zarzuty i tymczasowo trafił do aresztu, jednak sprawa na tym się nie zakończyła. Policjanci niezwłocznie rozszerzyli postępowanie, rozpoczynając poszukiwania osób, które mogły współdziałać przy przestępstwach.
Wspólne działania funkcjonariuszy przynoszą efekty
W wyniku prowadzonych czynności udało się odnaleźć część przedmiotów pochodzących z wcześniejszych kradzieży. Było to możliwe dzięki współpracy nie tylko strzelińskich policjantów, ale również funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Sobótce. Ustalono, że istotną rolę w procederze odgrywał 24-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Śledczy ustalili, iż zajmował się przechowywaniem oraz sprzedażą skradzionych rzeczy, wspierając głównego podejrzanego w ukrywaniu łupów. Wspólne działania doprowadziły do zatrzymania drugiego mężczyzny i przejęcia kolejnych dowodów.
Kradzieże dotknęły kilka powiatów
Policjanci nie ograniczyli się do powiatu strzelińskiego. Intensywne działania objęły także teren powiatów wrocławskiego i oławskiego. W miejscu zamieszkania 24-latka znaleziono kolejne skradzione mienie oraz gotówkę o wartości 20 tysięcy złotych. Szczególnie niepokojący okazał się fakt, że do przemieszczania łupów wykorzystywano samochód marki Audi, który figurował w rejestrach jako skradziony. Pojazd miał założone fałszywe tablice rejestracyjne, co utrudniało jego identyfikację i wskazywało na dobrze zorganizowany charakter przestępczego procederu.
Skala nielegalnych działań – nie tylko kradzieże
Prowadzone śledztwo ujawniło, że 24-latek nie ograniczał się wyłącznie do paserstwa. Policjanci zabezpieczyli przy nim i w jego kryjówce znaczne ilości środków odurzających, zarówno w postaci suszu roślinnego, jak i substancji krystalicznych. Zabezpieczona gotówka mogła pochodzić z handlu narkotykami, którym podejrzany miał zajmować się od dłuższego czasu. Sprawa nabrała tym samym dodatkowego wymiaru, wskazując na powiązania pomiędzy kradzieżami a przestępczością narkotykową w regionie.
Decyzje sądu i kolejne kroki śledczych
Wobec zatrzymanego 24-latka Sąd Rejonowy w Strzelinie zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Postępowanie jest nadzorowane przez prokuraturę, a policyjne ustalenia obejmują coraz większy obszar Dolnego Śląska. Zgromadzone materiały dowodowe wskazują, że skala przestępczości była szersza niż początkowo zakładano. Policjanci nadal prowadzą czynności mające na celu pełne wyjaśnienie sprawy, a kolejne zatrzymania są bardzo prawdopodobne.
Co dalej? Znaczenie działań dla bezpieczeństwa regionu
Postępy śledztwa w sprawie serii kradzieży i handlu narkotykami pokazują, jak istotna jest współpraca pomiędzy jednostkami policji na Dolnym Śląsku. Dzięki sprawnie prowadzonym akcjom udało się nie tylko odzyskać część skradzionego mienia, ale także przerwać łańcuch nielegalnych działań, które mogły mieć o wiele szerszy zasięg. Sprawa nadal jest rozwojowa, a mieszkańcy powiatów strzelińskiego, wrocławskiego i oławskiego mogą liczyć na dalsze działania służb, mające na celu poprawę bezpieczeństwa w lokalnych społecznościach.
Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu